Retinol — cząsteczka młodości

Retinol to jeden z najpopularniejszych trendów kosmetycznych ostatnich lat. Nic dziwnego, że w dobie dostępu do informacji akurat ta substancja zaskarbiła sobie przychylność konsumentów. W końcu jest to jedna z najlepiej przebadanych kosmetycznych substancji czynnych.

Witamina A — Retinol lub jego pochodne działają na receptory jądrowe komórki. Do komórek docierają drogą przezskórną (np. dermokosmetyki) lub doustną (pożywienie z witaminą A). W komórkach retinol lub jego pochodne (np. estry) są przekształcane ostatecznie do kwasu retinowego, a ten następnie łączy się z receptorem w jądrze (np. RAR). Następuje indukcja transkrypcji odpowiednich genów [1].

Ostatecznie w ten sposób Retinol i pochodne regulują ważne funkcje naszej skóry — na przykład wydzielanie sebum, tworzenie nowych komórek skóry. Stymuluje aktywność fibroblastów (produkujących kolagen), keratynocytów (komórki naskórka), melanocytów (komórki barwnikowe skóry) [2], co bezpośrednio przekłada się na pożądane działanie regeneracji i „odnowy skóry” – zmniejszenia utraty wody, redukcji zmarszczek i poprawy elastyczności skóry, a także zmniejszenie przebarwień obecnych na skórze.

Z tych właśnie powodów retinol i jego pochodne uznawane są za substancję odmładzającą dla skóry. Liczne publikacje potwierdzają tę ciekawą właściwość witaminy A — dowodząc redukcji zmarszczek, czy redukcji przebarwień skórnych [3,4]. Co ważne — Retinol i jego pochodne wykorzystywane są w dermatologii do leczenia różnych schorzeń — na przykład łuszczycy, czy trądziku [1].

O wspaniałych właściwościach retinolu i pochodnych dużo można pisać. Ale jak dobrać właściwy preparat? – Tak, aby był najskuteczniejszy, a jednocześnie najbezpieczniejszy dla skóry.

Warto przywołać opinię SCCS, wskazującą na dopuszczalną dzienną dawkę witaminy A na poziomie 5000 j.m. (jednostek międzynarodowych) – zarówno w postaci doustnej, jak i w postaci przezskórnej. Jednocześnie zbyt wysokie stężenia tej substancji mogą powodować różnorodne działania niepożądane — takie jak zaczerwienienie, łuszczenie się skóry. Z tego powodu dobór odpowiedniego stężenia i formy jest tak ważny.

Najczęściej w kuracji retinolem używane są stężenia od 0,1 do 1%. Dla osób, które zaczynają lub chcą w sposób łagodny przejść kurację retinoidową, zaleca się najłagodniejsze formy retinolu — najczęściej palmitynian retinolu, w stężeniu 1%.

Palmitynian retinolu uwalniany jest z dermokosmetyku i penetruje w głąb skóry. Okazuje się, że ta forma utrzymuje się i uwalnia retinol nawet przez kilka dni po aplikacji [6]. Z takiego przedłużonego uwalniania wynika nieco łagodniejsza dla skóry natura tej postaci retinolu. Warto także zaznaczyć, że postać estru jest stabilizowaną chemicznie formą retinolu. Zatem możemy mieć większą pewność, że w opakowaniu retinol nie ulega rozpadowi. Z drugiej jednak strony istotny jest fakt, że estry retinolu ulegają przyspieszonemu rozpadowi w świetle słonecznym [7]. Z tego właśnie powodu zalecane jest stosowanie tych preparatów wraz z filtrem UV lub wieczorem.

Fototoksyczność, czy fotokancerogenność palmitynianu retinolu uznaje się za wątpliwe [8], co jest ważne z uwagi na wysoką popularność tej substancji w produktach kosmetycznych.

Oprócz stężenia i rodzaju substancji czynnej warto dobrać odpowiednią dla siebie postać. Rynek dermokosmetyczny jest bogaty w różnorodne produkty: maści, kremy, żele, sera. W przypadku zastosowania produktu na skórę twarzy warto wybrać lekkie, nietłuste formy — unikniemy w tym przypadku zatykania porów i przetłuszczenia cery.

W aptece jednym z najciekawszych zamienników dla maści z witaminą A jest krem — Retinobaza 17000. Wyróżnia się bardzo lekką, dostosowaną do pielęgnacji twarzy konsystencją, a także znacznie wyższa zawartość palmitynianu retinolu (1%) niż w większości maści aptecznych z witaminą A.

Dowiedz się więcej o Retinobazie 17000

Podziel się:

Produkty